Serweta dla córki już, albo wreszcie, skończona .
Jeszcze wczoraj, bo była godz 23.54 gdy zakończyłam ostatnią nitkę.
Zdjęcia robiłam na owalnym stole, bo okrągły stoi w kuchni a tam dosyć ciemno.
A musiałam wreszcie coś pokazać ;-)
Zaczęłam robić drobiazgi , by wywiązać się ze zobowiązań w zabawie "podaj dalej" .Wciągnęłam się i dlatego nie zrobiłam zdjęć, gdy jeszcze trochę słońca było.
Znalazłam następny wzór na serwetę ;-)
Córka musi tylko zatwierdzić i wybrać nici z których będę ją robiła .
Panna Kropka wymyśliła fajną zabawę
Witam nowe Obserwatorki .
Obiecuję,że postaram się więcej dziergać, szydełkować, robić karteczki itp, itd, by coś na moim blogu się działo.
Na razie trwa sezon ogórkowy ;-)
serwetka przeurocza, poproszę o zdjęcie na okrągłym stole, musi być cudnie.
OdpowiedzUsuńOgórki to pyszna i ważna sprawa!!!
OdpowiedzUsuńa serweta piękna
Pozdrowienia urlopowe ślę...komputer to zależność:):):
Mnie też dopadł wielki LEŃ...hi...hi...ale jak Ty mam zobowiązania i wolniutko wywiązuję się z nich :) serweta piękna, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJest piękna! Bardzo ładne zakończenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w planach:)
Super serweta :-) Czasochłonna, ale jaki efekt ... cudowna!
OdpowiedzUsuńOstatnio też zaczęłam szydełkować więc może mi coś wyjdzie :-) Pozdrawiam i powodzenia z dalszym tworzeniem ;-)
Bardzo mi się podoba.Prosta,troszkę w stylu retro,może przez ten kolor.Dla mnie super,taka inna niż wszystkie.
OdpowiedzUsuńo rany... ale dużo pracy wymagała... i pewnie jeszcze więcej cierpliwości. jest śliczna, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSerweta wyszła super a ze słonca każda z nas korzysta przecież tak niewiele go ostatnio pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńBardzo ładna serweta wyszła, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńBasiu, jesteś wielka. Mnie od patrzenia w oczach miga, a co dopiero przy takiej mrówczej robocie. Nie ze mną te numery, hiii..hii
Pozdrawiam
Śliczna serweta:) Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna serweta! Bardzo mi się podoba ;-))
OdpowiedzUsuńPiękna serweta! Jak już prawie rok robię bieżnik na stolik i skończyć nie mogę, aż się wstyd przyznać, tym bardziej więc podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSuper fajna !Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńfajnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńSerweta śliczna, takie rękodzieła robią na mnie ogromne wrażenie, ja nie potrafię się jakoś nauczyć ani na szydełku ani na drutach ;/ Dziękuję za umieszczenie informacji o mojej zabawie , to bardzo miłe ;)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńNic tak nie cieszy, jak ukończenie sporych rozmiarów dzieła! Wiem coś o tym ;) Jak zamierzasz uczcić ten fakt??? :D
OdpowiedzUsuń