Na drzwiach mojego mieszkania zawisł wianek zrobiony kilka lat temu przez moją córkę. Poodpadały orzeszki, szyszki i lekko sfatygowany leżał u syna w szafie. Odświeżyłam go, dodałam to i owo. Dużo na nim orzechów, ale już wiem gdzie mam ich zapas ;-)
Zrobiłam go z gotowej bazy zakupionej w sklepie budowlanym. Dodałam ozdoby zrobione z masy do wycisków i z zimnej porcelany, kilka szyszek modrzewiowych i kuleczki na drucikach.
Może i dużo tych ozdóbek, ale tak mi się spodobało ;-)
Może i dużo tych ozdóbek, ale tak mi się spodobało ;-)
Oba piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga :-)
UsuńFajne Basiu te wianuszki ale ten drugi podoba mi się bardziej . Fajnie wygląda z taka spora ilością ozdób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te białe ozdoby są bardzo małe i delikatne.Może dlatego pasuje tak duża ich ilość.
UsuńPozdrawiam
Super wianki :))))Każdy inny i każdy fajny :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBasiu, bardzo klimatyczne wianki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu
UsuńOba wianki piękne i dekoracji jest w sam raz! Przez to są bardzo klimatyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńŚliczne Basiu!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńIdealne by uzyskać świąteczny klimat. Obydwa fajne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKlimat powolutku się tworzy.
Stworzyłaś magiczny klimat :)
OdpowiedzUsuńprześliczne wianki!!!!
OdpowiedzUsuńTen na drzwi ma bardzo ciekawa kolorystyke :)? :)
OdpowiedzUsuń