środa, 4 lutego 2015

Środa , krzyżyki , szydełko i książka.

Przeczytałam książkę pokazywaną przez ostatnie środowe wpisy  (czytanie i dzierganie )  , dodatkowo jeszcze "Wędrującą książkę"
 Debbie Macomber " Skrawki życia" . Pierwsza część bardziej mi się podobała, ale dla odpoczynku można i tą przeczytać.
Firankę dalej szydełkuję , jeszcze kilka rządków, i będą dwa różne motywy . Wtedy łatwiej będzie mi wyliczyć ile muszę zamówić nici.
Aniołki z literkami też wyszywają się :-)
Niestety do mikro makramy nie miałam czasu przysiąść, a robię śliczną zawieszkę.


Dzisiaj tak szybciutko , bo rano muszę być wypoczęta.
Jedziemy do Koszalina na pogrzeb kolegi.

16 komentarzy:

  1. ta makrama mnie zachwyciła, widziałam na FB, kiedyś próbowałam i nawet książkę kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyki wyszły świetnie!... więc czekam na zawieszkę;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dużo się tu dzieje - i haft, i firaneczka szydełkowa! Bardzo jestem ciekawa tej firanki :)
    Miłego dnia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyatal ta książke dawno , ale pamiętam , ze bardzo mi się podobała . Czekam na zapowiedziane prace .

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie sie podobała ksiązka.;) Ale pracuś z ciebie tyle się tu dzieje

    OdpowiedzUsuń
  6. Podzielam twoją opinię co do książki, pierwsza część o niebo lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, pogrzeb. smutna okoliczność. :(
    bezpiecznej podróży!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta wyszywanka mnie zaintrygowała, szkoda, że tak mało widać.
    Bezpiecznej podróży!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie przeczytałam pierwszą część :D rzeczywiście fajna :) druga na razie trafia na listę "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zaciekawiłaś tą mikromakramą

    Anka

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się ładny hafcik. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny ten wzór krzyżykowy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ u ciebie różnorodnie! Wow, tylko podziwiać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi ta Debbie Macomber bardzo podoba sie z opisow i bardzo mam ochote ja poczytac. Trzymaj sie cieplutko. POzdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam książek Maccomber, jakoś na nie nie trafiłam. Ciekawa jestem aniołków ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że w takich przykrych okolicznościach do mojego miasta zawitałaś.

    OdpowiedzUsuń