Jak zawsze w sobotę byłam wczoraj na warsztatach robienia sznurów z koralików prowadzonych przez Swietłanę.
Własnie wczoraj zrobiłam na warsztatach pierwszą bransoletkę w całości. Zabrakło tylko zapięcia, ale to pikuś.
Fakt, był to sznur najłatwiejszy z dotychczasowych , sznur turecki.
Zaczęło się kilka tygodni temu .
Jako pierwszy robiłyśmy (tzn ja robiłam po raz pierwszy, dla reszty było to kolejne spotkanie ) bransoletkę splotem ażurowym . Już się nią chwaliłam tu kliknij . Igła, koraliki i ja , to mi bardzo odpowiada.
Potem był sznur robiony szydełkiem tu się chwaliłam
Potem sznur ukośny, tu poległam na całości, więcej koralików w obwodzie, trudniejszy wzór. Do tego jeszcze uparłam się przy koralikach , które tak błyszcza, że w okularach i przy sztucznym świetle mam trudności w rozróżnieniu ich. Ale koraliki nawleczone czekają , może i tę bransoletkę kiedyś dokończę.
Uczyłam się też robić - sznur poszerzany . Po kilku próbach zrobienia i potem sprucia zrobionej części wreszcie zaczęło wychodzić. Też czeka na dokończenie.
Sznur turecki Swietłana zostawiła na koniec i bardzo dobrze. Bo gdy już myślałam ,że szydełko , koraliki i ja to nie jest mój ulubiony zestaw okazało się, że to chyba będą jedyne sznury robione szydełkiem które będę robiła. Są bardzo efektowne i dosyć łatwe w robieniu. Zasadę innych poznałam i jestem zadowolona. Znowu się czegoś nauczyłam, teraz trzeba ćwiczyć, by dojść do wprawy.
to mój pierwszy sznur turecki
Tutaj też ten sznur , ale w otoczeniu koralików. Są to zestawy do robienia innych sznurów tureckich.
Leży też fragmencik mojej próby sznura poszerzanego, ale chwalić się nie ma czym . Zbliżenia więc nie będzie ;-)
A teraz chwalę się.
Od Swietłany dostałam naszyjnik robiony jej ręką . Byłam tak zadziwiona, zszokowana prezentem, że zastanawiam się czy jej odpowiednio podziękowałam
W dniach 26-30 listopada w Młodzieżowym Centrum Kultury trwać będzie festiwal. Warsztaty koralikowe będzie prowadziła oczywiście Swietłana . Będziemy robiły bransoletkę z koralików. Tym razem dwiema igłami.
Bransoletka jest piękna, jak dla mnie to jesteś mistrzynią w każdej dziedzinie , troszkę się Twoich prac naoglądałam i zawsze jestem pod wrażeniem, prezencik cudo - pozazdrościć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBasiu, jak znam Ciebie to migusiem nabierzesz wprawy i pokażesz nam tu całą gamę biżuterii. Fajnie, że poznajesz ciągle nowe techniki. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękny turecki! i ten poszerzany też wygląda obiecująco... kibicuję i wiem, że będzie ukończony, a prezent wspaniały!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Basiu jesteś wielka , że opanowałś ta technikę !!! A bransoletka debiutanca urocza .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniała bransoletka - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńja tak nie umiem ;(
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam cierpliwości do tych maluszków..
OdpowiedzUsuń