piątek, 17 maja 2013

Herb Ustki

Już wyszyto krzyżykami Bitwę pod Grunwaldem, teraz wyszywana jest Odsiecz wiedeńska, a my na UUTW wyszyłyśmy herb Ustki. Praca nieporównywalna, bo maleńka, ale wynik końcowy nas bardzo zadowolił.

Proporzec z herbem Ustki jako prezent dla burmistrza wymyśliła nasza liderka sekcji rękodzieła , Władzia. Zaopatrzyła nas w materiały. Przy pomocy ogólnie dostępnego programu internetowego zdjęcie herbu zostało zamienione na wzór krzyżykowy.Troszkę  problemu sprawił nam dobór odpowiedniej kanwy. Chciałyśmy  by sam herb nie był zbyt malutki.
Wyszywałyśmy go we dwie Danusia (70%) i ja (30%). Nie była to lekka praca, bo wyszywałyśmy sześcioma nitkami muliny.
Kilka dni temu haftem zajęła się Nina (szyje baaardzo dokładnie) i tak oto mamy proporzec.
22 maja w dzień zakończenia roku 2012/13 otrzyma go od nas Burmistrz Ustki.
Ja pokazuję go już dzisiaj, ale przecież Burmistrz tu nie zagląda ;-)
Inna koleżanka wyszyła taki sam obrazek ale na drobniejszej kanwie i to będzie proporzec dla UUTW.


Ninka zrobiła zdjęcie jeszcze przed wyprasowaniem, ale po wyprasowaniu praca tylko zyska.

9 komentarzy:

  1. fantastycznie. Mnóstwo pracy, ale efekt wart, każdej godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny , misterna praca,nie wygląda na 6 nitek,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w zbliżeniu czasami widać, tak dużą ilość nitek trudno równo naciągnąć.

      Usuń
  3. 6 nitek to niby nie dużo ale i tak pracochłonne wyszywanie Cię czeka

    OdpowiedzUsuń
  4. są jeszcze pasjonaci:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to wszystko kosztem własnych robótek i jak u mnie prasowania ;-)
      Nie prasowałam prawie cały miesiąc, stosy prania leżą.

      Usuń