Urodziny moje, mojego bloga, moje imieniny, mikołajki, święta - wszystko jest w grudniu.
Grudzień to nie tylko dla mnie ale i dla wszystkich moc prezentów.
Moja rozdawajka będzie więc już teraz.
Chciałabym dać coś, co właśnie na święta można będzie wykorzystać.
Latem zainteresowałam się haftem matematycznym , wyszyłam sporo obrazków. Ostatnio zakupiłam też 3 książki "Życzenia nitką haftowane". Dla mnie, dla przyjaciółki i jak łatwo policzyć jedna jeszcze została.
Właśnie tę książkę chciałabym podarować którejś z Was , by zachęcić do popróbowania haftu matematycznego.
Dodam pięć kartek już wyszytych , do tego bazy i koperty. Kartki bowiem osoba wylosowana będzie musiała zrobić sama.
A można je wykończyć w różny sposób.
Dodając różne małe przydaśki, gwiazdki, wstążki ,guziczki, kolorowe papiery.
Stawiając stempelki, robiąc embosing itp, itd.
Dodam więc troszkę przydasi .
Losowanie odbędzie się najwcześniej po dwóch tyg. od ogłoszenia zabawy.
Postaram się zrobić w weekend po 19 listopada.
Przydałby się banerek prawda ? Ale właściwie po co?
Zapisać sie mogą posiadacze blogów oraz moi obserwatorzy , przecież nikt inny do mnie nie wpada.
Ciekawa jestem , czy bez jakiejkolwiek reklamy ilość chętnych na moją rozdawajkę przekroczy 20 osób.
Ja o rozdawajce będę przypominać, Wam pozostaje zostawić tylko komentarz!
Jasne Basiu, że ustawiam się w kolejce, bo ostatnio nigdzie nie mogłam się pobawić, bo banerka po prostu nie mogę wkleić. Trzymam kciuki za siebie.
OdpowiedzUsuńno to i ja ustawiam się w kolejce. Haft matematyczny? czemu nie :) Kto wie, może to będzie moja nowa pasja :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że chętnie przygarnę. ;)
OdpowiedzUsuńJako zainteresowana szczególnie wszelakim haftem i samouk, z nadzieją,że to los uśmiechnie się do mnie ustawiam się grzecznie w kolejce. Życzenia jeszcze zdążę Ci Basiu złożyć ;) Tymczasem miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńCóż....może i ją spróbuję szczęścia?;-)
OdpowiedzUsuńOstatnio raz haftowallam prawie 23 lata temu;-)
A co tam ...jak szaleć to szaleć. Ustawiam się również w kolejce.
Pozdrawiam
A ja bym chciała wygrać dla mojej Władzi :)
OdpowiedzUsuńKusisz, oj, kusisz! Chętnie przytuliłabym taką książkę i karteczki. :-)
OdpowiedzUsuńMatematyczny? Dawno chciałam się nauczyć. Staję skwapliwie w kolejce.:)
OdpowiedzUsuńI ja stanę w kolejce, może się poszczęści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Śliczne te karteczki! Ja też chętnie nauczyłabym się czegoś nowego, więc ustawiam się w kolejce :)
OdpowiedzUsuńCo prawda zazwyczaj z opóźnieniem, ale zaglądam, więc chętnie się dopiszę do listy jeśli można:)
OdpowiedzUsuńHaft matematyczny tylko podziwiałam w wykonaniu moich koleżanek może byłaby pora się nauczyć? Zapisuję się do zabawy i życzę wszystkiego najlepszego z okazji wielu różnych okazji. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper karteczki, podziwiam i zazdroszczę takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki.
OdpowiedzUsuńSama też wykorzystuję haft matematyczny do kartek, więc zapisuję się do tej zabawy.
Pozdrawiam.
A może to właśnie do mnie szczęście się uśmiechnie?! Zchęcią przygarnę takie skarby! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj ostatnio podziwialam w necie takie kartecxki, ja jeszcze nie probowalam haftu matematycznego ale widze j Ciebie ze mozna cuda wyczyniac. Dlatego chetnie staje w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przypominasz, bo ten post mi umknął, a chętnie przygarnę wolny egzemplarz, więc staję grzecznie w kolejeczce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu i w zamian zapraszam do siebie :)
Z radością przyłączam się o zabawy.Jeśli mi się poszczęści, będzie motywacja nauczyć się czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jestem 20 :) Ja chcę ,ja chcę ... chcę, chcę, chcę. Każda ksiązka o hafcie u mnie to rarytas ... a tej nie mam!!!
OdpowiedzUsuńRównież zapiszę sie na tą zabawę.:)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardziej wtajemniczyć się, w ową sztukę haftu :)
Serdecznie pozdrawiam.:)
O rany! Od czasu, kiedy zobaczyłam na blogu Karoliny (http://jojcia.blogspot.com/) haft matematyczny, jestem nim zauroczona. A gdyby taka książka ze wskazówkami przywędrowałaby w moje ręce, to byłby znak, że czas wreszcie nie tylko się zachwycać, ale i nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
nigdy nie próbowałam ,ale podobają mi się Twoje karteczki i chętnie bym takowa ksiązkę przygarnęła w celach nauki i radosci blliskich :))
OdpowiedzUsuńto by była okazja w końcu zmierzyć się z haftem matematycznym :) no i sto lat z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńJuz raz fajna ksiazke od Ciebie dostalam, wiec zapisuje sie ponownie:)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie probowalam ,moze trzeba zaczac :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na ten obfity grudzien :)
cornelka2.blox.pl
Może jeszcze nie jest za późno? A co mi tam... zostanę i poczekam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj to ja tez ,moze sie jeszcze zalapie :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Dziękuję za udział w mojej zabawie, lista zamknięta !
OdpowiedzUsuń