Trwało to długo, powiedziałabym, że bardzo długo ale serwetę skończyłam .
Podoba mi się ! Ostatnio ze wszystkiego co zrobię jestem zadowolona , ale to chyba dobrze .
Zdjęcia będą gdy zrobi je Córa po otrzymaniu serwety.
Teraz tylko zajawka.
Serweta schnie rozłożona na moim stole , obciążona sznureczkiem z ołowiem .
Dodaję jeszcze jedno zdjęcie.
Basiu , tak wygląda brzeg ;-)
Jaka ładna,wiosenna:))
OdpowiedzUsuńjaka piękna wiosenka
OdpowiedzUsuńI tak widać, że jest piękna, w dodatku ten kolor...
OdpowiedzUsuńTak jak myślałam....serweta jest piękna,a ten kolor....ach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i słonecznego dnia życzę :)
Ileż musiałaś pracy w to włożyć, ale efekt jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny kolor ale ciekawa jestem brzegu:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!! cudowna zieleń i piękny wzór z tego co widzę. Czekam na pokaz całości po sesji u Córci. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje wysiłki się opłaciły jest śliczna. Powiedziałabym wyjątkowa, I ten kolorek...
OdpowiedzUsuńJuż na tych zdjęciach widać, że serweta jest piękna ;-))
OdpowiedzUsuńWiedziałam:) wiedziałam,że serwetka będzie śliczna.
OdpowiedzUsuńA to, że wszystkie Twoje twory się podobają to bardzo dobrze!! ja zawsze jakiś mankament w swoich pracach
Pozdrawiam cieplutko:)
Mmmm, piękna. No i "kawał" wielkiej roboty :)
OdpowiedzUsuńnareszcie:D jestem mega fanka tej serwety i mam nadzieje,ze zdjecie w pelnej okazalosci sie pojawi:)
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje Twoje dzieło:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją wytrwałość:)
Piękna serwetka w pięknym kolorze.
OdpowiedzUsuńPiękna! Dobrze, że Ci się podoba własne dzieło, to daje kopa do dalszego działania :)
OdpowiedzUsuńEfekt mnie powalił, jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuń