niedziela, 29 sierpnia 2010

Nie lubię weekendów!!!!

I teraz muszę dopisać... w czasie rehabilitacji. Fundusz zdrowia zabronił szpitalowi udzielać przepustek bez ważnej przyczyny i nudzimy się.( Wyjazd by zobaczyć stęsknionego, kochanego męża nie jest ważną przyczyną.)
Dobrze,że udało mi się w poprzednim tygodniu opuscić szpital;-)

Troszeczkę krzyżykuję, troszeczkę spaceruję, troszeczkę, małą troszeczkę ćwiczę.
W zeszłym roku zaczęłam wyszywać kalendarz adwentowy. wyszyłam kwadracik z cyferką 1, zostały do wyszycia 23 obrazeczki. Z braku odpowiednich kolorów mulin wyszywam tą którą przywiozłam do szpitala. Fragmentami wyszywam już trzeci obrazek.



Ta paczuszka, która czeka na mnie w domu, to wylosowane truskaweczki od Yrsy. Pokażę jak tylko będę w domu.
Myslałam,że to przesyłka z Urodzinowej wymianki książkowej , którą zorganizowała Olenka_ja. Moja już dawno dotarła do miejsca przeznaczenia.



ja czekam;-)))

(mój laptopik nie chce pisać s z kreseczką tak jak ć)

10 komentarzy:

  1. Witaj!
    Życzę zatem, aby szpitalne weekendy mijały jak najszybciej!
    Jutro już poniedziałek;-)))
    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja weekendy uwielbiam- ale pewnie dlatego że na "wolności" jestem

    OdpowiedzUsuń
  3. Weekend ma się już ku końcowi, więc JAKOŚ dasz radę :-)
    Trzymaj się dzielnie i ćwicz cierpliwie!
    Rehabilitacja to dobry, żeby nie powiedzieć - rewelacyjny wynalazek :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskoczył mnie tytuł wpisu, ale treść wyjaśnia wszystko. Szkoda, że przepisy są takie bezduszne, bo przecież wielu osobom taka przepustka dodawałaby sił i zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Weekendy też się kończą, a choć mnie to smuci co poniedziałek, to cieszy mnie, że kogoś cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to niezle Cie uziemili w szpitalu :( Ale mam nadzieje,ze jutrzejsze spotkanie aktualne i,ze uciekniesz z celi hihi ?

    OdpowiedzUsuń
  7. weekendy weekendami, mnie dobijają poniedziałki, hehe Trzymaj się dzielnie i dużo zdrówka życzę. aaaa jest jeszcze plus nie 'możności wyjścia' - można robótki podgonić ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. weekend minął. Powstały kolejne obrazeczki. Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Trzymaj się dzielnie Basiu i ćwicz, by jak najszybciej wrócić do domu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Basiu mój też nie chce pisac "c" jak widzisz jest bez kreseczki;)Trzymaj się tam dzielnie!
    Taki haftowany kalendarz będzie cudny nie moge się doczekac całości:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. zapraszam do zabawy w 10 :)

    OdpowiedzUsuń