Drugi przepis na kartkę Ula też dokładnie rozpisała.
Starałam się trzymać przepisu, ale ja stara gospodyni jestem i lubię po swojemu w garnkach mieszać. Zamiast kokardki są jaja, a sizal robi za błyszczącego coś. Chociaż mój biały składnik, jedna z warstw kartki błyszczy.
Moja kuchnia, moja potrawa 😉
Moja kartka
Lubię tą kolekcję papierów, mam już pocięta do cna :D fajowe kurki na karteczce no i ten płotek!:)
OdpowiedzUsuńBardzo sielska kartka, uwielbiam takie klimaty - zawsze kojarzą mi się z beztroskim dzieciństwem i wakacjami u dziadków na wsi.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło!!! POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńNieźle namieszałaś w garnku, ale summa summaraum smaczna potrawa Ci wyszła:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna wiosenna kartka.Pozdrawiam🙂
OdpowiedzUsuńPiękna wiosenna kartka🙂
OdpowiedzUsuńBrawo Basiu upichciłaś bardzo fajną kartkę. Ten wiosenny wianek jest uroczy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super poradziłaś sobie z tym przepisem. O....A te papiery mam i ja. Chyba je potnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, kurki są przesympatyczne
OdpowiedzUsuńWspaniała kartka powstała z lutowego przepisu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wspaniale namieszałaś :-) i powstała piękna kartka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna i klimatyczna kartka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna karteczka wyszła z Twojej kuchni Basiu :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńHaha te mlecze mnie powaliły , swietnie je wkomponowalas Basiu w ten plotek i cała karteczke :)
OdpowiedzUsuń