W Młynie Zamkowym trwają comiesięczne weekendowe spotkania warsztatowe. Etno Młyn Energia z Tradycji .W ostatnią sobotę i niedzielę mistrz Antoni Wilma prowadził warsztaty z rzeźby.
Na początku sobotniego spotkania dostaliśmy klocek drewna. Miało być lipowe, ale albo stolarz pomylił się, albo wpuścił nas w maliny :-) i dostaliśmy twarde drewno. Struganie trwało dłużej, powstawały małe ranki i skaleczenia.
Po wybraniu ptaka odrysowaliśmy jego kształt i przystąpiliśmy do piłowania klocka. Trzeba było odpiłować zbędne fragmenty drewna.
Potem przyszedł czas na pracę z dłutami, dłutkami, nożykiem.
Tak wyglądał mój ptaszek po pierwszym dniu warsztatów. Na zdjęciu stoi w towarzystwie dwóch dzierlatek, które kupiłam od mistrza.
Chwilami pracowałam pod czujnym okiem mistrza.Często brał do ręki moją kaczuszkę i rysował mi linie do których powinnam wyciąć (wydłubać) drewno. Na moje szczęście brał też do ręki dłutko i pokazywał jak je prowadzić i wtedy moja kaczuszka robiła się coraz ładniejsza :-)
Oto cała nasza grupa ze swoimi ptaszkami.
Do domu wróciłam z taką kaczuszką. Muszę przyznać, że powstała przy znacznej pomocy mistrza Antoniego Wilmy.
Warsztaty trwają dzięki etnolożce z naszego muzeum Magdzie Lesieckiej. To ona uczyła mnie prząść, tkać i robić masę innych bardzo "przydatnych" w codziennym życiu rzeczy ;-)
Następne spotkanie w Młynie już za miesiąc.