Renata Knitter prowadzi Pokoje Gościnne w Komninie, z pełnym wyżywieniem, jeździ na rowerze i to dłuższe trasy, zimą morsuje, w ogrodzie u niej widziałam gruszkę do boksu.
Prowadzi sklepik z rękodziełem, a znaleźć tam można prawie wszystko. Prowadzi warsztaty z rękodzieła. W ostatnią niedzielę zorganizowała darmowe warsztaty z makramy.
Przyjemnie było przypomnieć sobie podstawowe węzły, nauczyć się jak robi się siatkę. Spędzić czas w cudownej atmosferze.Renata przygotowała suto zastawiony stół. Chleb ze smalcem, ciasto,nalewki, wino.
Chciałam zabrać ze sobą jakiś drobiazg. Stanęło na czekoladowniku i miseczce cukierków.
Miseczkę zrobiłam z pojemnika na sałatkę z KFC.
A to moje miejsce pracy.
i moje makramowe próby
Fajna sprawa takie warsztaty:)ja się uczyłam z książki i nie bardzo mi szło:)))
OdpowiedzUsuńZ książki tez mi nie wychodziło, ale warsztaty na żywo to coś innego.
UsuńWłaściwie dla mnie to nie nowina, kilka lat temu zajmowałam się mikromakramą i robiłam biżuterię ;-)
Powolutku, powolutku i będziesz supłała jak profesjonalistka:)
OdpowiedzUsuńTakie warsztaty, to świetna sprawa.
Pozdrawiam
Przypomniałam sobie jak się supła podstawowe węzły i spędziłam czas w bardzo miłym towarzystwie.
Usuńuściski
Makrame kiedys robiłam ale to stare dzieje ....
OdpowiedzUsuńTeż sobie przypominam.
Usuń