Ania na fb grupie Kreatywna Kwarantanna na jednym z ostatnich warsztatów zaproponowała ozdabianie pędzla ławkowca. Dodam, że pędzel ozdobiony przez Anię bardzo mi się spodobał.
Nie miałam takowego. Do ozdabiania wzięłam dwa nieduże płaskie pędzle.
Kilka dni temu pięknie świeciło słońce.
Dziękuję za komentarze, miło że mój shaker na piku się Wam podoba.
Ale czadowe!!! Piękne!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Dziękuję za podpowiedź. To fajna alternatywa dla moich ulubionych wianków.
OdpowiedzUsuńCudowne pędzelki Basiu, jesteś niesamowitą artystką, brawo! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Bardzo mi się podobają takie nierzeczywiste ozdoby. Widziałam gdzieś też twarze namalowane na pędzlach.
OdpowiedzUsuńNie umiem określić co, ale jest coś w zdobieniu pędzli uroczego. Lubię takie prace, Twoje także wyszły wspaniale.
OdpowiedzUsuńświetne te pędzle! Aż tak zapragnęłam miec swój własny :)
OdpowiedzUsuńBasiu, świetnie te pędzle ozdobiłaś.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ozdobiony pędzel.. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPięknie Basiu, kawał dobrej roboty :)
OdpowiedzUsuńO oo świetny pomysł na zużyte pędzle - są super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pędzle zyskały nowe życie :) Najpiękniejsze pędzle, jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńCudny projekt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż fantastycznie ozdobione pędzle:)Powstała cudowna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione pędzle.:)
OdpowiedzUsuń