We Wrocławiu zjawiłam się już w czwartek.
W piątek razem z Córką wyruszyłam na 17 DWC, moje trzecie ;-)
Stempelek na ręce, tekturka z Fabryki Weny na powitanie,
odebranie części zamówionego towaru i byłam gotowa na ...
Pierwsze warsztaty z Cynką - Ewą Mrozowską.
Robiłyśmy Harmonijkę vintage
Po warsztacie mój album był już prawie zrobiony. Troszkę uzupełniłam strony i pochlapałam je.
okładka |
okładka kończąca album |
strona z klapką |
druga strona z klapką |
strona z klapką po jej otwarciu |
Super Basiu , piękny albumik powstał.
OdpowiedzUsuńMnie się niestety tym razem nie udało być :-(
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu.
UsuńJa idąc za ciosem wybieram się w sierpniu na warsztaty do Trzęsacza.
pozdrawiam
Piękne to Twoje chlapanie. Aż zazdroszczę 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńChlapanie nie jest moją mocną stroną, bardzo mnie stresuje ;-)
Warsztaty jak widzać udane :) mnie się nie udało w tym roku dotrzeć .
OdpowiedzUsuńU Ewy byłam nie pierwszy raz, lubię jej warsztaty :-)
UsuńFajne, chyba to nie jedyne warsztaty.
OdpowiedzUsuńNie,ale w piątek byłam tylko na tych jedynych ;-)
UsuńPiękny albumik powstał :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBasiu, album jest piękny, a te chlapania nadają mu charakteru.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWłaśnie przypomniałam sobie, że brakuje jeszcze stemplowań.
I pięknie! Miło, że udało Ci się być na takich warsztatach:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Było świetnie. Już teraz myślę na co i do kogo pójdę w przyszłym roku.
Usuńpozdrówka
Cudny album! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Okazuje się, że to nie jest wcale tak bardzo trudne, potrzeba tylko wprawy.
Usuńpozdrawiam
Dlaczego na szczęście? Te chlapania są idealne! Pięknie pasują do całości :)
OdpowiedzUsuń