Kartka w pudełku.

Na livie na fb pomyliłam się, robiąc pudełko do kartki nakleiłam papiery na dolną część. Dorobiłam nowe denka, ozdobiłam to nie do końca ozdobione i zrobiłam kartkę, coby pudełko nie leżało puste.

W ten sposób powstał nowy zestaw - kartka w pudełku.

Zakochałam się w motylach :-)
To wina AniS ;-)

Jest pięknie?

? ? ? ?

Zaczęłam od dwóch warstw białego gesso , potem była maska i śliczny drobny wzór, porwane papiery, koronki i ozdoby wyciskane z szablonu, gaza, sizal, tekturki, kwiatki z papieru i foamiranu, kokardka, wstążeczka, biała farba akrylowa i na koniec troszkę posrebrzyłam .

Nie za dużo tego ?

Na koniec dodałam napis "jest pięknie", by nikt co do tego piękna nie miał wątpliwości ;-)

To moja pierwsza tego rodzaju praca.

Takiego bałaganu na stole jak podczas tworzenia tego taga jeszcze nie miałam.

Czapa !!!

 Siostra Ślubnego jest zapobiegliwa, w środku lata myśli już o tym co będzie nosiła w duże mrozy.
Dostałam nici i obecnie noszoną czapkę.

Czapka powstała bardzo szybciutko i pojechała do właścicielki.

Ja tę czapę nosiłabym na lewej stronie, bardziej mi się podoba. Niestety nie mam zdjęcia lewej strony robótki..
Jak wam się podoba okrągłe kadrowanie zdjęć.

Wsparcie na starcie

do swoich kartek wciąż mam wiele zastrzeżeń, jednak gdy oglądam swoje kartki sprzed 1,5-2 lat widzę dużą różnicę.

kliknij w banerek a przeniesiesz się na blog Artimeno, tam jest mnóstwo zdjęć kartek z liva :-)

Na fb jest cudna grupa "Wsparcie na starcie", wczoraj na livie robiłyśmy kartkę w pudełku. Drugą karteczkę robiłam już sama wg bardzo dokładnego instruktarzu.
Kartki powstały z zakupionego , zrobionego specjalnie na tę okazję KITu. Moja kartka różni się od prototypu, bo nie zakupiłam dziurkacza brzegowego. Ogarnęło mnie jakieś zaćmienie, myślałam, że go posiadam ;-) Wykorzystałam posiadany wykrojnik, jednak ten wycina w falbankę.

troszkę przejaskrawiłam zdjęcie, ale teraz widać szczegóły.

Moje pudełeczko różni się jeszcze bardziej od oryginału niż kartka. Papierami okleiłam dno ( i tu pomyłka, okleiłam tył pudełka) pudełka, zauważyłam za późno i już nic nie mogłam zrobić. Znalazłam inne papiery, też z "domu róż"jednak pudełko nie jest już tak delikatne, ale nikt oprócz mnie nie ma tak ładnie ozdobionego dna pudełka ;-)

I wreszcie trzecia praca, kartka robiona samodzielnie.

Dzięki prowadzącej liva Hani Wojtaszewskiej zabawa była przednia i powstały u mnie śliczne :-) prace wg projektu Ani Sitarz.Dziękuję Dziewczyny, już czekam na następne robienie karteczek.
Fajne są takie warsztaty.

Kartka cięta-gięta po raz 6

Następna propozycja Ewy, to następne dla mnie wyzwanie.

 
W mojej kartce schodki biegną w drugą stronę, szkicowałam po lewej stronie, cięcia też po lewej robiłam :-)
Papiery z których zrobiłam kartkę to Obietnice z Magicznej Kartki, są świetne. Brakowało mi tylko w nich małych kwiatków do wycinania. A może ja nie mam wszystkich arkuszy, muszę sprawdzić:-) Zakochana ostatnio w wyciskach dodałam ich do tej karteczki  sporo.
Moja kartka wymagała pudełka. Powstało takie proste z okienkiem.

Egzotyczne marzenia z Magicznej Kartki

Już niedługo w Magicznej Kartce zadebiutują nowe papiery, w związku z tym trwa rozdawajka

Moim zdaniem z papierów tych mógłby powstać śliczny album na wakacyjne wspomnienia.

Kolejna mapka Uli.

Ula sierpniową mapkę zamieściła już w poście lipcowym. 

Taki bonusik na lato ;-)

Wianek wokół grafiki  zrobiłam pastą strukturalną używając maski.

Kwiaty dobierałam długo, aż wreszcie usiadłam i zrobiłam kilka malutkich, białych  gwiazd betlejemskich.

Sierpniowe bombkowanie

Jak szybko mijają miesiące widać po zabawach blogowych.  

Dzisiaj przedstawiam sierpniowe bombkowanie u Raeszki.

Jeszcze nie wyszyłam dodatkowego hafciku z lipca ( i chyba nie wyszyję ), za to sierpniowe są w komplecie.

Czerwona kanwa skończyła mi się. Teraz wyszywam na zielonej otrzymanej od koleżanki.

Bucik wyszyłam na kanwie plastikowej. Dzwoneczków nie wyszyłam bo dodam metalowe.

A teraz z innej beczki.
Wczoraj wieczorem znowu robiłam wyciskane koronki, ćwiczę rozprowadzanie masy :-)  Niektóre robią się i wychodzą z foremki łatwo

Mam jedną koronkę, która jest bardzo delikatna, ma przęsełka grubości nitki. Trudno się ją napełnia, rozcieńczyłam więc masę ciekłym medium akrylowym Ayeeda Medium.
Nie wiem jednak czy tę foremkę będę używała, gra nie warta świeczki. Foremka jest ucięta w takim miejscu, że po zrobieniu dwóch wycisków w żaden sposób nie można je połączyć w jedną dłuższą koronkę. Trzeba by dużo jej ucinać.

Już wiem na co zwracać uwagę przy zakupie koronek :-)

 Koroneczki takie zaczęłam używać w swoich karteczkach. Ostatnio tu klikaj

Wyzwanie sierpniowe 8/12

U Inki rogaty już 8 raz wzywa do liftowania karteczek

Kuszą mnie wszystkie, a najbardziej kartka Majki -MakaArt. Warstwy i  mało świąteczna niezbyt bogata kolorystyka to coś co właściwie mnie przeraża.

No cóż trzeba wziąć się za bary z tym wyzwaniem.

 
I teraz moja karteczka.

 Po pierwszych komentarzach stwierdziłam, że przydałoby się więcej zdjęć. Co ciekawe przy wieczornym świetle zdjęcia wyszły w kolorze bardziej realnym.

Po obejrzeniu mojej kartki napiszcie proszę co o niej sądzicie.
Proszę o kilka słów, żebym mogła w odpowiedzi na komentarze pisać coś więcej, a nie tylko "dziękuję" i  "pozdrawiam".

Łapacze snów.

Kółeczka leżały i czekały na wykorzystanie. I znowu do pracy, tym razem  do robienia łapaczy kilka tygodni temu zmobilizowała mnie Magda z Metodisa ( to tam na warsztatach filcuję różności, uczyłam się patchworku i spotykamy się co tydzień na pogaduszkach i robótkach). Co prawda na spotkaniu kończyłam chustę, jednak po powrocie do domu zaczęłam szukać wzoru odpowiedniej wielkości . Wybrałam troszkę za duży.

Spróbowałam to zamaskować kończąc serwetkę już za kółkiem. Za radą koleżanek jednak z tego zrezygnowałam

Do drugiego kółeczka wykorzystałam tylko środek serwetki, bo i kółeczko malutkie.

małe kółeczko dostała koleżanka odwiedzająca Ustkę ;-)

Potem zrobiłam łapacz niebieski, wykończony koralikami.

 Dzisiaj dokończyłam zielony.

Do łapaczy razem ze Ślubnym zbieramy piórka. Najwięcej ich znaleźliśmy między blokami. Spacer w parku zaowocował tylko kilkoma.

to część znalezionych piórek :-)

Łapacze będą wisiały na ścianie w Metodisie. Robimy je w kilka osób. Ma być kolorowo i różnorodnie.Oprócz piórek ozdobą  będą , tak myślę, koraliki, wstążki i koronki.
Zresztą, co ja będę gdybać. Zaprezentuję kiedyś zdjęcie powieszonych wykończonych łapaczy.

Sierpniowy lift u Ani.

Znowu kartka bożonarodzeniowa, tym razem jest to lift do Ani.

Tym razem liftuję kartkę Ani

To moja karteczka

Kolejny lift u Inki

W tym miesiącu u Inki liftowałam karteczkę Gosi

Wszystkie karteczki lipcowe zrobione. Od jutra zaczynam robienie sierpniowych :-)