Pierwszy warsztat to ozdabianie okładki kalendarza
Koronki, sznurowanie, media - wydawało mi się, że to dla mnie za dużo. Jednak prowadzona krok po kroku przez Ewę nabierałam coraz większej pewności i na koniec warsztatu kalendarz był gotowy.
A ja bardzo zadowolona.
Z początkowych prac przy kalendarzu mam tylko dwa zdjęcia
Oklejanie kartkami okładki
i robienie gorsetu .
Od kilku dni próbuję zrobić zdjęcia
Zbliżenie na napis w ramce
na gorsecik
grzbiet kalendarza
i ostatnie zdjęcie, tył kalendarza.
Mój kalendarz jest troszkę bardziej brązowy, ale przecież tak naprawdę nie o kolor tu chodzi ;-)
Ozdabianie okładki kalendarza to był warsztat piątkowy. W sobotę rano robiłyśmy karteczki wielkanocne.
Zrobiłyśmy po trzy kartki
Sama siebie podziwiam, odważyłam się popryskać zrobioną kartkę
do kartek wciąż coś dodawałam i słuchałam podpowiedzi Ewy.
Pomimo dużej ilości dodatków, karteczki wcale nie wydają mi się przeładowane
Relację z warsztatów można obejrzeć na blogu Ewy Mrozowskiej
Już niedługo będziecie mogli obejrzeć zdjęcia i poczytać jak powstawał album na zdjęcia na trzecich warsztatach z Ewą.