Mam mnóstwo zajęć poza domem, jednak na robótki jakoś zawsze znajduję czas.
Gdy zamieniałam ciuszki z tych zimowych na bardziej lekkie wpadły mi w ręce kłębuszki włóczki z odzysku. Zrobiłam z nich szydełkiem poszewki na poduszki na balkon.
Zdjęcia robiłam w dni słoneczne. Wszystkie wyszły tak jak te powyżej.
Dzisiaj robiłam zdjęcia na podłodze w pokoju. Wcale nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale na jednym ze zdjęć kolor wyszedł taki jaki jest naprawdę ;-)
Oprócz poduszek zrobiłam pierwszego exploding boxa, pokażę jak wręczymy. Zrobiłam też pojemnik (torbę) ze sznurka , muszę doszyć uszy i zrobić zdjęcia.
Basiu, fajne, miękkie podusie, będzie się wspaniale na nich wypoczywało na balkonie.
OdpowiedzUsuńUściski.
Fajne te poduchy ... świetny pomysł na wykorzystanie włóczki z odzysku :)
OdpowiedzUsuńAle będziesz miała fajnie mięciutko teraz pod "paniusią" :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają.I takie poduchy rzucone na siedziska dodatkowo fajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńFajny dodatek na balkonowe siedziska :) Oj się zasłupkowałaś szydełkując te poduszki ;-)
OdpowiedzUsuńSuper poduchy, fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy, nie tylko na balkon :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszły te balkonowe poduchy. Będzie miękko siedzieć. Czekam na zdjęcia torby ze sznurka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardz, bardzo fajne i ten ciekawy wzór i kolor. Będą pięknym balkonowym dodatkiem
OdpowiedzUsuńpoduchy efektowne:-)
OdpowiedzUsuńFajne podusie :)
OdpowiedzUsuńFajne poduchy 😃
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne poduchy. Będą nie tylko ozdobą, ale też praktycznym gadżetem.
OdpowiedzUsuń