Wreszcie , na ostatnią minutę, zabrałam się za ozdabianie jej. Gdy wybierałam serwetkę towarzyszył mi syn, nie zdziwiła go moja kolekcja serwetek ( a myślałam, że chociaż powie, tak dużo! po co ci tak dużo serwetek ) .
Wybór padł na papier do dekupażu. Jeden wieczór zajęło mi wycinanie i malowanie butelek, rano klejenie . Klejenie papierem jest łatwiejsze, mimo że trzeba go najpierw namoczyć, nie ma obawy, że w czasie przyklejania przerwie się.
Pomalowałam 5 butelek, dwie dodatkowo okleiłam sznurkiem. I znowu dopasowywanie wzorów i klejenie. Skończył mi się klej i po raz pierwszy do przyklejania części ozdób użyłam rozcieńczonego wikolu. Przykleiło się ślicznie. Wikol już nie rozcieńczony używam też do przyklejania sznurka do butelki.
I teraz moje butelki po kolei , pierwsza robiona dla Janeczki
Druga - maleńka butelka którą schowałam gdy skończyła sie w domu maggi. Góra i dół opleciona sznurkiem.
Trzecia - butelkę po piwie dekupażowałam po raz pierwszy. Dopasowałam do niej korek , a że żadnych napisów na szkle nie było zdecydowałam się na zdobienie jej.
Na cytrynówkę jak znalazł.
Sznurek lakierowałam i lakierowałam , a on wciąż szorstki.
Następna to butelka dla damy. Z jednej strony dama właśnie , z drugiej jej kolekcja obuwia .
Co z niej wyjdzie jeszcze nie wiem, ćwiczę cieniowanie.
Jest jeszcze jedna butelka, ale na niej ćwiczyłam zawijaski, więc jest do zmycia lub wyrzucenia.
Byłam dzisiaj u Janeczki.
Kto był ten wie , u Janeczki jest zawsze gościnnie , jest serdecznie . Nie widziałyśmy sie dosyć długo. Specjalnych kontaktów nie utrzymujemy , jednak nie do pomyślenia jest,że będąc od niej o ok.30-35 minut jazdy autkiem nie odwiedziłabym Jej.
Kilka godzin minęło jak z bicza strzelił. Wróciłam z prezentem.
Otrzymałam od Janeczki taki koralikowy naszyjnik.
Zdjęcie pożyczyłam sobie od Janeczki , zrobię własne , to jeszcze raz się pochwalę.
Fajne te Twoje buteleczki :) No i prezent śliczny :)
OdpowiedzUsuńPrezent bardzo mi się podoba, wiem ile pracy kosztuje zrobienie takiego naszyjnika, bo sama próbowałam ;-)
UsuńBardzo ładnie i pomysłowo ozdobiłaś butelki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, w przyszłym tygodniu będę w domu to będę je kończyć.
UsuńPiekne butelki. A znajomości osobistej zazdroszcze. Obie jesteście niesamowicie twórcze.
OdpowiedzUsuńDo pięt Janeczce nie dorastam, ale dziękuję!
UsuńBasiu... bardzo ładne buteleczki
OdpowiedzUsuńa Janeczkę też poznałam osobiście... dwa lata temu miałam okazję ( przez chwilę ) gościć ją u siebie w domu
OdpowiedzUsuńświetnie przyozdobiłaś butelki:) Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńButelki zrobiłaś piękne, prezent do pozazdroszczenia :) a co do Janeczki...tylko do niej zaglądam, ale uważam że jest Super Babka :)
OdpowiedzUsuńAleż mi ochoty na dekupażki narobiłaś ... bajko ty moja jak ja dawno niczego papierkami nie oklejałam:))
OdpowiedzUsuńButeleczka prezentowa prześliczna, a i tym trzem pozostałym niczego nie brakuje; świetny pomysł z wykorzystaniem sznurka, bardzo oryginalnie to wygląda.
Pozdrawiam cieplutko
aaa .... i jeszcze zapomniałam dodać, że cudny prezent od Janeczki otrzymałaś - uroczy jest ten naszyjnik.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
bardzo ładne te twoje decoupage Basiu - buteleczkę jedną przed chwilą podziwiałąm przed chwilą u Janeczki - świetnie wyglądacie na zdjęciu zupełnie jak siostry - bransoletka bardzo mi się podoba - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się buteleczki ze sznurkiem, a naszyjnika zazdroszczę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPoznałam Twoją butelkę u Janeczki ale Ciebie nie. Całkiem inaczej wyglądasz na zdjęciu profilowym.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObłędnie wyszły! Ta z piwa mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu, w wolnej chwili zapraszam do mnie i proszę o adresik na maila:).
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
wszystkie butle wyszły super;)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik śliczny;)
Pozdrawiam;)
Wszystko super:) A ta opleciona sznurkiem, rewelacja:)
OdpowiedzUsuńSznurek podejrzałam na filmiku Inspirello ;-)
Usuń