Wróciłam do środowych spotkań.
Wróciłam też do robótek. do książek nie musiałam wracać, bo nie przerwałam czytania.
W poniedziałek odwiedziłam bibliotekę i po powrocie zasiadłam do czytania. Z przerwą na kosmetyczkę ( pazurki u rąk i nóg bardzo za nią tęskniły ) czytałam cały wczorajszy dzień . Dwie książki Katarzyny Michalak "Zacisze Gosi " i "Przystań Julii"czekają na odniesienie do biblioteki. Pierwszą część tej "kwiatowej trylogii " "Ogród Kamili" przeczytałam w zeszłym tygodniu.
Na leniwe spędzenie dnia książki są świetną propozycją .
Uczyłam się ostatnio nowego ściegu koralikowego .Korzystałam z niedawno zakupionej książki " Koraliki 300 wskazówek, technik i tajników nawlekania" Jean Power.
Tę książkę będę często przeglądała .
Starałam się wykorzystać prawie wszystko , z tego co na ostatnie warsztaty przygotowała Swietłana. Zostało jeszcze troszkę małych koralików i dwa większe. Jestem w trakcie plecenia bardziej pasujących do tego kompletu kolczyków niż te limonkowe, zrobione wcześniej.
Pierwszy sznur zrobiłam troszkę za długi , nie mogłabym z zawieszką nosić do bluzek z dużym dekoltem.
Drugi sznur zrobiony dzisiaj jest szerszy , troszkę krótszy i ma nieduże frędzle.
Ścieg petersburski można robić na wiele sposobów i różnymi koralikami. Można nosić go solo, lub z zawieszką. Już wiem ,że zrobię sobie sobie jeszcze niejeden ;-)
Wpis dzisiejszy linkuję do Maknety .
Świetna biżuteria,piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, wyjątkowo kolor na zdjęciu jest zgodny z oryginałem ;-)
Usuńbiżuteria super! Zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńStaram się ;-)
UsuńPodziwiam! Próbowałam 3 razy zacząć robić najprostszy sznur i nic mi nie wyszło. A tu takie śliczności!! Super komplecik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Są osoby w naszej grupie koralikowej, które bardzo we mnie wierzą, nie mogłam zawieść. Nauczyłam się jak zrobić te sznury z książki i jestem z siebie dumna !
Usuńpozdrawiam
świetny! Ja nie mam pojęcia o tej dziedzinie :-(
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze wiele innych dziedzin , ale poznaję po kolei, teraz jest czas na koraliki ;-)
UsuńBiżuteria bardzo mi się podoba, świetne wisiory:)) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i pochwały !
Usuńsuper wisior. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję , pozdrawiam !
UsuńDo koralików przymierzam się od dawna, bo podoba mi się taka biżuteria, ale ja mam tyle pomysłów, że zawsze coś innego wejdzie mi w paradę... Zazdroszczę tej umiejętności :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie, za dużo pomysłów, za mało czasu !
UsuńWitam;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten wisior na łańcuchu równie pięknym;)
Zazdroszczę umiejętności, ja mam zbyt mało cierpliwości do koralików;(
Po prostu cudny jest , nie mogę się napatrzyć;)
Pozdrawiam;)
Z koralikami mam tak jak z książkami mogę robić ( czytać )tylko wtedy, gdy nic mnie nie rozprasza.
UsuńDziękuję i pozdrawiam !
Cudny sznur... i przecudny wisior. tak mnie zainspirowałaś ze postanowiłam zakupić książkę i spróbować nowych wzorów. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńPięknie i oryginalnie wygląda Twoja koralikowa biżuteria:) Podziwiam za cierpliwość w nawlekaniu takich drobniutkich koralików:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny wisior:) Cudny kolor:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna zieleń na Twoich zdjęciach, nie mówiąc o biżuterii. Ciekawa jestem twoich matematycznych wyszywanek. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNo i znalazłam jedną kartkę :-)
UsuńJa się uczę ;-)
UsuńGdybym umiała, też zrobiłbym więcej.
OdpowiedzUsuń