Dużo dziergałam w tym tygodniu i mam z tego dziergania tyle - duży kłębek .
Byłam też na warsztatach koralikowych , zawieszkę (ewentualnie broszkę ) pokażę w zbliżeniu gdy ją dokończę.
W Emceku jutro odbędzie się wernisaż wystawy prac Swietłany Karimowej i uczestników jej warsztatów , grupy Koralików bez liku.
Słabo to na zdjęciu widać, ale moje nazwisko też się tam pokaże i kilka moich prac tam będzie , takie drobiażdżki.
Czytam ostatnio sporo - "Otchłań" i "Zdarzyło się nad jeziorem Mystic" Kristin Hannah to książki przeczytane w tym tygodniu.
Wpis linkuję do Maknety !
Piękny "drobiażdżek" wykoralikowałaś:)
OdpowiedzUsuńCacuszka zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńGratuluję udziału w wystawie! Koralikowe drobiazgi prezentują się ślicznie:)
OdpowiedzUsuńGratuluje Basiu :) Ekscytujące jest branie udziały w wernisażach, tym bardziej, jesli sie jest wystawiającym artysta :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńZawieszka juz teraz prezentuje sie super :) A dzierganie to niestety czasem... prucie ;)
OdpowiedzUsuńUdział w wystawie... gratuluję! Zawieszka cudna i kłębek też ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Gdy spojrzałam na miniaturkę Twojego wpisu u Maknety myślałam, że kłębek jest ultrafioletem podświetlony - taki ma piękny kolor. Prezentacji na wystawie gratuluję - Twoje nazwisko widać doskonale.
OdpowiedzUsuńDrobiazgi ale jakie? ! Cuda koralikowe. Cuda!
OdpowiedzUsuńFajne te twory koralikowe, broszka będzie super
OdpowiedzUsuń