By dojść do w szyciu biżuterii z koralików do większej wprawy , muszę poćwiczyć.
Bowiem tę bransoletkę robiłam baaaardzo długo!
Najtrudniejsze dla mnie było połączenie tego dużego koralika z bransoletką.
Zaginanie gwoździ ... Masakra.
Swietłana ma już plany co będziemy robić na czterech kolejnych warsztatach.
Będziemy pracować nie igłą a szydełkiem. Czeka więc nas nawlekanie koralików.
Dziękuję za komentarze, witam nowe Osoby wśród obserwujących .
W dalszym ciągu zapraszam na rozdawajkę, niedziela się jeszcze nie skończyła !!!!!!!!
Bardzo aktywnie spędzasz czas Basiu i trochę Ci tego zazdroszczę, bo ja nie zawsze mogę gdzieś wyjechać. Fajnie, że Ci się chce :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAnka, te warsztaty mam na miejscu, 15 minut autobusem, aż nie chce się wyciągać autka !
UsuńNigdy Basiu nie próbowałam wykonać takiej biżuterii, bo wydaje sie bardzo skomplikowana. Tym bardziej podziwiam i czekam na nastepne.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ta Twoja bransoletka - długo robiłaś, bo dopracowana jest :)
OdpowiedzUsuńsuper bransolrtka mnie wciągnęły koralikowe sznury na szydełku ale z szyciem to nie umiem.Do rozdawajek sie nie zapisuję bo mnie stale omijaja dużym kołem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Danka
Też myślałam,że B&W to Twoja.Śliczna jest!
OdpowiedzUsuńwow no proszę, dla chcącego nic trudnego, ale Ty mi imponujesz, tym poznawaniem świata.
OdpowiedzUsuńBasiu jak na debiut jest rewelacyjna, pierwsze koty za płoty !!
OdpowiedzUsuńSuper! A będzie jeszcze lepiej... aż nam tu szczęki poopadają ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajna, pysia mi się ta kolorystyka :) czekamy na kolejne. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bransoletka :-)
OdpowiedzUsuńOOOO super, zgadłam, ja to chyba powinnam studiować psychologię ;)
OdpowiedzUsuńA bransoletka wyszła fantastyczna, a ja nie mam zielonego pojęcia jak się ją robi ...
Buziaki zostawiam i trzymam kciuki za siebie :)
Śliczna bransoletka. Moja nie skończona, byłam na pierwszej lekcji nawlekania koralików a na robienie jej na szydełku niestety nie mogłam iść i tak sobie leży niedokończona w szufladzie.
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńNiezły kawał pracy! I efekt więcej niż niezły:-)
OdpowiedzUsuńBransoletka z koralików, to także moje marzenie, by się naumieć. Tobie świetnie się udała! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCudna ta bransoletka, musiała kosztować Cię wiele pracy. Wysiłek się opłacił, bo robi wrażenie. Ciepło pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper bransa:) Oj, będą furczały koralki, będą:)
OdpowiedzUsuńprześliczna bransoletka:) dziękuję za udział w mojej rozdawajce:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń