Jeden z ostatnich postów zatytułowałam " Czas zajączków nadszedł" i nie pokazałam żadnego zajączka. Bo to nie o zajączki a o kurki chodziło ;-)
Jeszcze w szpitalu umówiłam sie z koleżankami na ploteczki. Obie z robótkami wszelakimi są za pan brat. Wiem jednak , że często szewc bez butów chodzi zrobiłam więc dla nich kurki.
Bo szybciutko się je robi, bo wszystkim się podobają ;-)
W sobotę zrobiłam cztery!
Dopiero robiąc to ostatnie zdjęcie zauważyłam,że kurki nie mają oczu. Nie miałam już czasu, trzeba było jechać. Zapakowałam kordonek, igłę i na wszelki wypadek koraliki z myślą,że oczy zrobię u koleżanki.
Wczoraj ze Ślubnym wybraliśmy się na wędrówkę po sklepach.
Wybraliśmy lustro do łazienki, niestety nie z podświetleniem, tak jak chciałam, ale wysuwane. Nie będę musiała nachylać się do lustra, tylko lustro dociągnę do twarzy.
Chyba jeszcze przed świętami ( u mnie wszystkie remonty najczęściej odbywają się w okolicach świąt ;-) zmieni się kolor ścian w dziennym pokoju na zielony (limonkę). Farba już w domu, ciekawa jestem jak wybrany kolor będzie prezentował się na ścianie ;-)
Tak zupełnie przypadkiem jechaliśmy koło salonu Fiata. Pomyśleliśmy o tym samym i już za chwileczkę oglądaliśmy nową Pandę. Najbardziej podobało mi się w niej nowiutkie, nie zakurzone wnętrze i świetne fotele;-)
Cena troszkę mniej no ale cóż, pomarzyć zawsze można.
Jak zawsze zajrzałam do home&you , trudno wyjść stamtąd bez zakupu, ja zdecydowałam się na małą doniczkę z zajączkiem.
Świetnie się w niej prezentują żonkile.
Zaopatrzyłam się też w gazetkę Burda , wydanie specjalne . Dla mnie to nowa gazetka, chociaż ma numer 3/2013. Zaglądam często do Empiku, ale widziałam ją po raz pierwszy.
Teraz mogę powiedzieć, że tak naprawdę wróciłam do domu ;-))))
Widzę udane zakupy. W castoramie też zerknęłam na to lustro :) Co do pandy to polecam, świetny samochód :)
OdpowiedzUsuńKurki są przeurocze!
OdpowiedzUsuńŚliczne takie kolorowe kurki. A ślepka im doszyjesz:)
OdpowiedzUsuńA zajączek z doniczką bardzo mi się podoba, no i .............. pilnuje aby kwiaty dobrze rosły:)
Pozdrawiam.
O mamusiu, ale u Ciebie kurczakowo!!! Slicznosci! A doniczka z zajaczkiem piekna! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! Ja dopiero robie serwetke na swieta z zajczkami! :)
OdpowiedzUsuńTe kurki są rewelacyjne. Bardzo jestem nimi zachwycona.
OdpowiedzUsuńTe brązowo-żółte kurki jak prawdziwe. Piękne jest te kolorystyczne połączenie.
OdpowiedzUsuńKurki faktycznie przepiękne. Nie mogą się nie podobać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Urocze kurki :)
OdpowiedzUsuńKurki wychodzą Ci śliczne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kurki w pięknych kolorach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki ;-)) Jeszcze takiej burdy nigdy nie miałam... ale do empiku mi daleko :-//
OdpowiedzUsuńKureczki są urocze! I zajączek z doniczką uroczy!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kurczaczki i w cudnych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńTee kurki wyszły ci po prostu fantastycznie, mam przepis na podobne, myslałam, żeby może zrobić, ale te twoje są tak ładne, że muszę koniecznie ten pomysł zrealizować
OdpowiedzUsuńBasiu superanckie kokoszy, gęsty ścieg- muszę sprawdzić jaki lepszy [ ja mam tai z dziurami] pozdrawiam , a osłonka super
OdpowiedzUsuńFajne kurki, dobrze że nie są jednolitego koloru. W takich kolorach to jest bardzo radośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ds-4-kunst.blogspot.com