Najważniejszy w stadzie kur to chyba jest kogut.
No , może niekoniecznie najważniejszy, ale największy na pewno!
Wyszywanie drobiu trwa dalej ;-)
Na UUTW robimy broszki. Ostatnio próbowałyśmy zrobić coś z zamkami. Niestety ja miałam tylko plastikowy.
Dopiero na sporo powiększonym zdjęciu widać dziurki koralików. Broszka ma nie więcej niż 3-3,5 cm.
Juz nie zmierzę, bo nie mam jej w domu.
Piękny ten Twój kogut. Ja też od przyszłego tygodnia za koguty się biorę.
OdpowiedzUsuńŚwietny kogut, ale to broszka dziś jest gwiazdą:) Jest po prostu super i nieważne, że zamek plastikowy!
OdpowiedzUsuńKogut wyszedł pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńFajny ten kogucik :)
OdpowiedzUsuńŁadny:))
OdpowiedzUsuńKogut robi wrażenie :) Broszka fantastyczna. Bardzo oryginalna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny kogut :)
OdpowiedzUsuń