i z tego się utrzymuję
Tak powtarzamy sobie z koleżanką, gdy coś prujemy i praca nie postępuje;-)
Wczoraj dziergałam czapkę, juz doszłam do momentu gubienia oczek by ją zakończyć.
Wszedł Ślubny ... patrzę oczko spadło . Akurat w miejscu gubienia i dobierania oczek.
Sprułam troszeczkę i nabrałam oczka, jednak po zrobieniu dwóch rzędów okazało się,że nabranie odznacza się, oczka były za bardzo wyciągnięte.
Sprułam całość, nawet ściągacz. Nabrałam oczka na mniejsze druty i dziergałam od nowa.
To nic, że straciłam cały dzień ;-) Czapka teraz jest ładniejsza!
Bardziej trzyma fason.
To są dwa bardzo podobne zdjęcia ;-)
I jeszcze jedno, na plaskato.
Wzór znalazłam tu, tu kliknij ;-)
Teraz zrobię mitenki.
Piękna!! Ja bym w życiu takiej nie zrobiła, chyba ,że z gliny;)
OdpowiedzUsuńEwa
Tym się różnimy:-)
Usuńczapka przepiękna! wiem jak to jest jak ktoś przeszkodzi w liczeniu oczek i trzeba pruć. w ubiegłym roku ze 3x przymierzałam się do czapki i za każdym razem prułam, aż w końcu rzuciłam to w kąt na rzecz szalików:))
OdpowiedzUsuńZawzięłam się i skończyłam.
UsuńFajny wzor czapki. Podziwiam za umiejetnosci :)
OdpowiedzUsuńMiałaś rację z tym pruciem - teraz wygląda rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńPiękna czapka.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna czapeczka...świetnie wyszła. Uroczy wzór:)
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Cudna czapka!Fajny wzorek.
OdpowiedzUsuńAle cudo. Warto było się tak pomęczyć.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś się, ale warto było. czapka świetna.
OdpowiedzUsuńCzapka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńPiekna - kliknełam gdzie trzeba za Twoja namową i zaczynam rozmyslać jak ogarnąć "drutowstręt ' i zrobic sobie takie cudo.Pozdrawiam Ewa:-)
OdpowiedzUsuńCzapa elegancka!
OdpowiedzUsuńPiękna czapka i kolor taki , który lubię - brudny róż ( jeśli zdjęcie nie okłamało ). Ja, gdy robię czapki to też albo pruję albo nie i wtedy czapka pasuje nie na tę osobę, dla której była robiona
OdpowiedzUsuńBasiu wstawiasz coraz to piękniejsze rzeczy a czapka bardzo potrzeba, bo przecież zima idzie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna czapka :) czekam na mitenki ;)
OdpowiedzUsuńśliczna ci wyszła..... ja zrobiłam sobie slimaka, i mitenki ale ta mi sie też podoba więc może i taka wydziergam ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale cudna. Zarówno kolor a szczególnie wzór.
OdpowiedzUsuńCzapeczka jest śliczna!!już odpatrzyłam wzorek:)))POZDRAWIAM :D
OdpowiedzUsuńTo jest dla mnie przykład jak postępują perfekcjonistki.Nie wiem czy zdobyła bym się na prucie:)Ale czapka urocza:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wow,perfekcjonistki;-)))
Usuńboże..jak ja widze więcej niz 1drut,,,,to wpadam w panike:))))))..swietna czapa...:))
OdpowiedzUsuńJa robiłam na okrągłym drucie, nie było tak strasznie.
UsuńŁo matko! Czyli jakbyś robiła dwie czapki...
OdpowiedzUsuńAle nie ma tego złego... bo jak sama mówisz ta jest ładniejsza.
Mnie jakoś druty nie lubią... tym bardziej zachwycam się twoim dziełem Basiu :) Super czapka :))
Ale wyszło cudnie, chciałabym mięć taką czapkę, ale sama na drutach to tylko ściegi podstawowe :D
OdpowiedzUsuńFajnie wyszła ta czapka :-)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, mam pytanko! A pod czapką kryształowa kula? Czyżbyś chciała nas zaczarować ;-P
Pozdrawiam
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo...
OdpowiedzUsuńAle świetna!! jestem zachwycona:D
OdpowiedzUsuńświetna i bardzo ładny kolor! będzie pasować do wszystkiego!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten wzór:))Ja bym też spruła:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhehe czyli jednak czapka? :) hehe wyszla niezla ale prucia nie zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, ale liczy sie efekt ostateczny, a ten jest świetny:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam. Wpadam TU nie od dziś:] i podziwiam. Piękne prace(czapka świetna!!!!!!! Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajna! super!
OdpowiedzUsuńŚwietny wzorek:)
OdpowiedzUsuńto jakaś mega wyższa szkoła jazdy :p
OdpowiedzUsuńale skoro mówisz,że lubisz pruć :p (podobno na kursach szycia mwią-chcesz szyć najpierw naucz się pruć-ja nie cierpię pruć :p)
Wzorek jest świetny, a czapka wyszła pięknie, dla mnie to normalne, że zanim coś zrobię to pruję aż mi pasuje:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna czapka!! Podziwiam za perfekcję i mistrzowskie władanie drutami. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńBardzo efektowna czapka. Ja wczoraj zaczęłam, chociaż przymierzałam się do niej już rok temu. Oczywiście też już nie obyło się bez prucia, bo mi narzuty pospadały i musiałam pruć aż do ściągacza-dobrze, że tylko mały kawałek. Nie mam drutów na tak krótkiej żyłce, więc robię na pończoszniczych, a są dość cienkie bo i włóczka cienutka, więc łatwo o wypadek :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna czapka,wzorek bardzo mi się podoba,podziwiam!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Bardzo ładnie zakręcona czapka - podoba mi się ten wzór, ze zwykłej czapki robi bardzo oryginalne nakrycie głowy!
OdpowiedzUsuńPodziwiam taką misterną pracę, wspaniały efekt!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa :)
Pozdrawiam, Magda
Cierpliwość godna pozazdroszczenia i opłacało się bo czapucha wygląda bardzo ciekawie. Miłego dnia Basiu :)
OdpowiedzUsuńPiekna czapka ,ale co sie narobilas od nowa to Twoje,tez tak czasem mam jak nie skoncze wzorku w danym rzedzie albo poleci oczko za daleko...Pozdrawiam Basiu!
OdpowiedzUsuń