Gdy Moteczek napisała, że wszyscy biorący udział w jej candy otrzymają frywolitkowe zakładki , pomyślałam że mogłaby wpaść do mnie na kawkę i mi je przekazać.
Niestety dzisiaj okazało się, że nie jestem telepatą.
Otrzymałam od Moteczka kopertkę, a w niej... wiadomo zakładki... śliczne zakładki ;-)
Piękne, prawda?
Mario, dziękuję.
Postanawiam !!!
Niestety nie jestem telepatą, gdy o kimś, o czymś pomyślę skorzystam z telefonu nie będę liczyła na to, że ktoś odczyta moje myśli;-)))
Taka na zakupy, wyjazd nad wodę torba, nie torebka "sie szyje" ;-)))
Witam nowych Obserwatorów oggy-design i Kejti.
Bardzo mi miło;-)
Z blogu Anioły Anielki otrzymałam wczoraj wyróżnienie.
Dziękuję Ci bardzo ;-)))
wszystko ślicznie wygląda super pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTwoje też są piękne:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie sa piekne :)
OdpowiedzUsuńBasiu, opcję osobistej wizyty brałam pod uwagę (to działała teleapatia), ale niestety mogłabym Ciebie odwiedzić dopiero w środku następnego tygodnia i to także nie jest na 100% pewne; chciałam żeby zakładeczki do Ciebie trafiły jak najszybciej i dlatego poprosiłam pocztę o doręczenie.
OdpowiedzUsuńNie gniewaj się na mnie, jak tylko będę mogła do Ciebie zajrzeć, to napewno dam znać i kawusię odpijemy.
Pozdrawiam
P.S. Fajnie, że zakładeczki Ci się podobają.
Czekam na telefon i wizytę!
UsuńZaglądam sobie... śliczne zakładki :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNa prawdę śliczne!
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki i gratuluję niespodziewanej rozdawajki dla wszystkich;)
OdpowiedzUsuńIdealna taka torba :) naprawdę super
OdpowiedzUsuńśliczne frywolitkowe zakładki!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe przywitanie :)