Dostałam dzisiaj od Jomo niespodziankę.
i w zbliżeniu
To moje pierwsze kadzidełka.Spodobał mi sie zapach, rozszedł się delikatnie po całym mieszkaniu i nie udusiłam sie jak zawsze myślałam,nie dostałam ataku kaszlu;-))))
Tak jest z wieloma rzeczami jestem nastawiona "na nie" dopóki nie spróbuję;-)))
Dostałam jeszcze zakładkę, a to jej dwie strony;-0
Asiu, dziękuję ci bardzo ;-))))
Dzisiaj z Danusią (chyba już pamiętacie, to moja przyjaciółka) bawiłyśmy się kilka godzin, ekstra to brzmi, prawda? Robiłyśmy kwiatki.
A to mała ich część.
Jeszcze nie wszystkie są idealne, ale korzystając z kursików Kuby jakoś nam poszło.
Ale śliczne prezenty!!!!
OdpowiedzUsuńA zabawa świetna:) Pozdrów Danusię, koniecznie!!!
tez kiedyś od Jomo dostałam taki komplecik ale Paris...uwielbiam go! Jomo robi cuda:)
OdpowiedzUsuńosobiście lubię kadzidła ...
OdpowiedzUsuńładna niespodziewajka ... a kwiatów z bibuły dawno nie robiłam... zbyt dawno
Tyyyyle kwiatuszków narobiłyście, teraz dopiero zacznie się ozdobnictwo karteczkowe :)
OdpowiedzUsuńCieszę się podwójnie, że cieszy Ciebie niespodziewajka. Zresztą w temacie niespodzianek też, masz wiele do powiedzenia ;)))
Ściskam czule :*
u ciebie juz lato..piekne kwiatki..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńKwiatki wyszły wspaniale:)
OdpowiedzUsuńwiosna niechybnie do nas zawita, po takim kwiatowym preludium ...:)
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że mnie Asia też obdarowała takim komplecikiem, cudne rzeczy tworzy. Super kwiatuszki, jak widać można czas spędzić razem tworząc przy okazji "przydasie":D no to ciekawe jak teraz będziesz się bawić z kwiatkami:D
OdpowiedzUsuń