piękności
Cuda! :)
czy te karczochy mozna ugotowac ;)... a ja pale faje.... :) czekam na niedziele ;)
Piękne te Twoje karczochy. Szkoda, ze nie będzie Ciebie na spotkaniu w Gdańsku. Pozdrawiam:)
Karczochy piękne, ale kalendarz adwentowy będzie super! z czekoladkami? czy jakieś inne słodkości w oczekiwaniu na Święta? :)
Piękne :D A faje tez bym popaliłą :D
Jednym słowem bombowe!
jejku, ale śliczniusie :)))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
sliczne karczochy, co roku sobie obiecuje, ze sie je naucze robic i...spala sie wszystko na panewce;-)PozdrawiamBasia
Rewelacyjne :)
Karczochy pięknie się prezentują! :)
Czyli zawody fajcarskie?:)Karczoszki super!Gorąco pozdrawiam:)
Niesamowite! Jestem pod wielkim wrażeniem. Dla mnie to czarna magia, a Ty chyba to wyczarowałaś ;))Pozdrawiam
Cudne karczochy:)Lubię zapach dymu z palącej się fajki.Pozdrawiam serdecznie:)
jedna ładniejsza od drugiej.
przecudne !! strasznie podoba mi się Twoje zestawienie kolorów. piękne!
strasznie podoba mi się Twoje zestawienie kolorków. przepiękne !!
A zatem miłego palenia :)))
Karczochy fajne wyszły! A już z niecierpliwości przebieram nogami, aby zobaczyć palenie fajki!!!!
Karczochy piękne!! ;-)) ja lubię fajkę z wiśniowym tytoniem popykać i przypomniałaś mi, że od lat tego nie robiłam ;-))
Karczochy"przepyszne"....pozdrawiam.
Same cudeńka :) Miłej zabawy życzę :)Pozdrawiam
Ale ładne!
CUDEŃKA:)Ja tez robię karczoszki, ale gdzie kupujesz kolorowe wstążki. U nas brakPozdrawiam:)Zapraszam do siebie http://janeczkowo.blogspot.com/
Karczoch, pokazany na samym dole ostatniego zdjęcia, jest mój! Wolno zazdrościć.DziękujęZygfryd
Basiu śliczne sa Twoje bombki karczochowe. Takie idealnie równiutkie, moje jakieś takie koślawe wychodziły na Wielkanoc.
piękności
OdpowiedzUsuńCuda! :)
OdpowiedzUsuńczy te karczochy mozna ugotowac ;)... a ja pale faje.... :) czekam na niedziele ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje karczochy. Szkoda, ze nie będzie Ciebie na spotkaniu w Gdańsku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKarczochy piękne, ale kalendarz adwentowy będzie super! z czekoladkami? czy jakieś inne słodkości w oczekiwaniu na Święta? :)
OdpowiedzUsuńPiękne :D A faje tez bym popaliłą :D
OdpowiedzUsuńJednym słowem bombowe!
OdpowiedzUsuńjejku, ale śliczniusie :)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsliczne karczochy, co roku sobie obiecuje, ze sie je naucze robic i...spala sie wszystko na panewce;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Basia
Rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńKarczochy pięknie się prezentują! :)
OdpowiedzUsuńCzyli zawody fajcarskie?:)
OdpowiedzUsuńKarczoszki super!
Gorąco pozdrawiam:)
Niesamowite! Jestem pod wielkim wrażeniem. Dla mnie to czarna magia, a Ty chyba to wyczarowałaś ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne karczochy:)
OdpowiedzUsuńLubię zapach dymu z palącej się fajki.
Pozdrawiam serdecznie:)
jedna ładniejsza od drugiej.
OdpowiedzUsuńprzecudne !! strasznie podoba mi się Twoje zestawienie kolorów. piękne!
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się Twoje zestawienie kolorków. przepiękne !!
OdpowiedzUsuńA zatem miłego palenia :)))
OdpowiedzUsuńKarczochy fajne wyszły! A już z niecierpliwości przebieram nogami, aby zobaczyć palenie fajki!!!!
OdpowiedzUsuńKarczochy piękne!! ;-)) ja lubię fajkę z wiśniowym tytoniem popykać i przypomniałaś mi, że od lat tego nie robiłam ;-))
OdpowiedzUsuńKarczochy"przepyszne"....pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :) Miłej zabawy życzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale ładne!
OdpowiedzUsuńCUDEŃKA:)
OdpowiedzUsuńJa tez robię karczoszki, ale gdzie kupujesz kolorowe wstążki. U nas brak
Pozdrawiam:)
Zapraszam do siebie http://janeczkowo.blogspot.com/
Karczoch, pokazany na samym dole ostatniego zdjęcia, jest mój! Wolno zazdrościć.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Zygfryd
Basiu śliczne sa Twoje bombki karczochowe. Takie idealnie równiutkie, moje jakieś takie koślawe wychodziły na Wielkanoc.
OdpowiedzUsuń