Wczoraj wieczorem myśl , że dzisiaj jadę do ortopedy nie dawała mi spokoju .
By się odprężyć chwyciłam za igiełkę i paski . Produkowałam kwiatki .
Mam kilka wzorników by zwijane paski miały tę samą średnicę , ale w tamtym momencie dokładność nie była ważna . Zwijałam, dopasowywałam i gniotłam , gdy bardzo odbiegały od pozostałych wielkością .
Kwiatki przydadzą się się do zrobienia karteczek urodzinowych a takie muszę w tym miesiącu zrobić dwie .
Zastosowałam najprostszy wzór ,. Później chciałam nawet użyć grzebienia, ale zrobiło się późno.
Razem z życzeniami świątecznymi i dużą ilością pysznych cukierków ( o moje bioderka ) dostałam od przyjaciółki świeczkę.
świeczka jest biała, nie żółta ;-) |
Świeczka dekupażowana preparatami zastępczymi tzn takimi jak do zwykłego dekupażu podczas palenia sprawiła się idealnie.
Wypalał sie tylko środek, ścianki pozostały .
Ten prezent zmobilizował mnie do powtórki do dekupażu.
Potrzebny mi mały prezencik , jakieś pudełeczko ?
A u ortopedy ?
Okazało się bóle, które mnie od kilku tygodni bardzo nękają ( nieprzespane noce i kłopoty z chodzeniem ) nie są spowodowane nieprawidłowym działaniem protezy (bałam się pęknięcia, obluzowania). Nie czeka mnie kolejna ( to już byłaby 11) operacja biodra.
Na pocieszenie jednak dowiedziałam się , że niestety... I tu nastąpił długi wywód doktora ; boli noga - to chyba rwa kulszowa , jeżeli nie rwa , to kręgosłup i chyba trzeba będzie ciąć , bóle drugiej nogi też drobiazg wszystko będzie dobrze, ale by było dobrze trzeba ciąć , bark - niestety nie można na okrągło stosować blokad , trzeba ciąć.
Czarny humor , ależ nie !
Pani Basiu powolutku - zrobimy badania , na razie USG . Dostałam skierowanie na badanie trzech różnych fragmentów mojego ciała.
Znamy się z doktorem na tyle dobrze , że on może pozwolić sobie na "straszenie " mnie a ja wiem , że na pewno rozwiązanie które wymyśli będzie dobrym sposobem leczenia mnie.
Lubię "mojego doktora".
Kwiatuszki i świeca są urocze. Twój ortopeda Basiu jakiś bardzo radykalny jest, wszystko chce ciąć. Rwę barkową miałam 2 razy, trwało to za każdym razem do 1,5 roku, ale blokada, laser i ćwiczenia pomogły. Najbardziej pomogli mi rehabilitanci, nie lekarze. Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńNie , ta rozmowa to był taki żarcik , ja poprosiłam wszystko tylko nie operacja , no to doktor odpowiedział mi tak jak opisałam :-)
UsuńMam cudowną rehabilitantkę , chyba to właśnie dzięki niej od kilku lat moje zdrowie poprawia się.
A ja nie lubię lekarzy i na razie do nich nie muszę chodzić... dzięki bogu.... :)
OdpowiedzUsuńkwiatki naprawdę super ukulałaś :)
Życzę Ci dużo zdrowia.
Nie lubię lekarzy, lubię niektórych ludzi którzy są lekarzami ;-)
UsuńA kwiatki ? przypomniałam sobie,że mam przyrządy, paseczki i dlatego postanowiłam to wykorzystać.
Obyś takich wizyt miała jak najmniej.
OdpowiedzUsuńśliczne kwiatki. A b problemów zdrowotnych współczuję i życzę szybkiego i dobrego ich rozwiązania! serdeczne
OdpowiedzUsuńpięknie pozwijałaś te papierki - oj pięknie
OdpowiedzUsuńSuper te kwiatuszki i motylki dobrze, że mogłaś się przy czymś odstresować :).
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie, że trafiłaś na lekarza z powołania. Dużo zdrówka Ci życzę i jak najmniej cięcia ...
Cudne zawijaski :)
OdpowiedzUsuń