sobota, 6 września 2025

Album na starej bazie.

 Ostatnio przekonałam się , że sprzątanie  nigdy się nie kończy, a marzenie, że na półkach i w pudełkach będę miała porządek jest abstrakcją. Wciąż tam coś znajduję, niedokończone projekty mnożą się.

Wczoraj rano dokończyłam album na bazie, która przeleżała kilka lat i kilka razy była bliska skończenia w śmietniku. Miałam własnoręcznie zrobioną okładkę, kilka kart i ich fragmentów  i dużo papierów użytej do tego kolekcji. 

Dokończenie trwało prawie trzy dni.  Nie zniechęciłam się i jestem z ostatecznego efektu  zadowolona :-)












W albumie są tylko dwie karty, okleiłam też wewnętrzne strony okładki.

8 komentarzy:

  1. Album niezwykle udany. Warto czasem skończyć to, co gdzieś tam sobie leżało niedokończone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Antonino. Kończenie niedokończonych, to był mój zamysł na ten rok. Wreszcie się za to zabrałam :-)

      Usuń
  2. Ja tam mało niedokończonych prac, ale jeżeli chodzi o porządki u Rękodzielniczki, masz rację, nigdy się nie kończą zawsze mamy gdzieś coś pochowane.
    Dobrze że skończyłaś ten album, fajnie wyszedł, szkoda by go było na śmietnik sporo w nim papierów !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu.
      Niestety puste półki tak szybko się zapełniają, po zrobieniu jakiejś pracy mam nadzieję na trochę luzu :-)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Śliczny. U Ciebie Basiu chyba nic się nie zmarnuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękności, Basiu! Do słoneczników zawsze mam ogromną słabość...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń